piątek, 24 maja 2013

Beton rządzi...

... ale nie będzie o polityce... W ostatnich latach to chyba jeden z najsilniejszych trendów w projektowaniu wnętrz - użycie materiałów betonopodobnych. Wychodząc na zapotrzebowanie rynku, inwestorów i projektantów, staramy się od długiego czasu wprowadzać do oferty produkty, dzięki którym można uzyskać efekt betonu na podłogach, ścianach a zdarzało się, że i na sufitach. Zawsze, podobnie jak i w innych przypadkach zastosowania jakichkolwiek materiałów, musimy mieć w na uwadze założenia projektowe oraz budżet. Oczywiście to nic nowego. Oczywiście wszyscy o tym pamiętają. Oczywiście nie trzeba o tym pisać...

Tapety, tynki strukturalne, płytki ceramiczne, beton z włóknami polipropylenowymi, elastyczne maty... Co wybrać, gdzie zastosować, na co się zdecydować? Takie pytanie przelatują w głowie inwestora z prędkością obrotu gruszki betonowej i pozostają bez odpowiedzi. I tu wkracza do akcji pewny swojej wiedzy projektant wnętrz...

Poniżej widoczny beton to tapeta. Papierowa. Można ją położyć w kabinie na ścianie prysznicowej?



Można. Pod szybą. Bez szyby też, ale rozmoknie i odpadnie. Czyli nie można. Można na pewne gres, który beton udaje. Można również płyty polipropylenowe po zaimpregnowaniu. Tynk strukturalny lepiej odpuścić, bo w końcu szampony i inna chemia się do niego dobiorą. Elastyczne maty? Można, przy większym budżecie.

Ściana w salonie oczywiście nie wymaga takich obostrzeń jak ścianki w kabinie prysznicowej. Jeżeli jeszcze będzie w takim miejscu, gdzie jej nikt dotykać nie będzie, to kto z odległości rozpozna, że to tapeta za 99 PLN za rolkę a nie tynk strukturalny za 240 PLN za metr kwadratowy. Chociaż ściana w przedpokoju, o którą ocierać się będą dzieci, pies, kot i kto tam jeszcze wracający na czterech, lepiej niech będzie obłożona tynkiem strukturalnym właśnie. Bo wytrzymały, mocny. Gres też się nada z tych samych powodów.




Zupełnie inną  sprawą jest kolorystyka betonu. Jaki jest kolor betonu - szary - prawda? No właśnie - tak i nie.



Normalnie tak, ale jak pokazuje powyższa paleta barw, niekoniecznie beton w kolorystyce musi różnić się tylko odcieniem szarości.  Zamieszczony przykład to gama kolorów płytek ceramicznych włoskiej firmy 14oraitaliana. Płytek serii, o jakże znajomie brzmiącej nazwie, CEMENTO14.
Oczywiście nic nie przebije tynku strukturalnego, gdzie bazą kolorów jest próbnik farb. Kolorów na przykład kilkaset.

Mieszanka cementu, kruszywa, plastyfikatory oraz włókna polipropylenowego to widoczna na zdjęciu płyta betonowa sfotografowana na naszym firmowym stole.



Wymiary podane w centymetrach 120x60x1 lub 60x60x1. Produkt nasz, regionalny, w bardzo atrakcyjnej cenie. Wszelkie dane o warunkach użytkowania, właściwościach fizycznych oraz obróbce - osoby zainteresowane zapraszam do SM. Również po próbki. Warto kto nie zna, temat poznać, bo efekt jaki można uzyskać jest zacny.

Na koniec betonowej karuzeli jeszcze o betonie z rolki. System poliuretanowy, wypełniony minerałami.



Grobość od 1,5 do 2 mm. Certyfikat palności B1, kolorystyka oparta na systemie RAL. Dostępny w arkuszach 100 x 300 ( cm x cm ). Zastosowanie "in & out". To nie jedyny taki produkt naszego partnera, firmy X-stone Polska z Płocka, ale dziś tylko o betonie... Bo beton rządzi...

renek




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz