niedziela, 23 lipca 2017

Biżuteria w łazience


Biżuteria w łazience... Przesada? Nie! Absolutnie nie!

To znowu temat z życia...

Drodzy Projektanci wnętrz... Jak często Wam zdarzają się sytuacje, gdy inwestor mówi:
TA ŁAZIENKA, DO KTÓREJ WCHODZĄ GOŚCIE MUSI BYĆ CUDOWNA, WYPASIONA, MAKSUS WYPASUS PO PROSTU... Drodzy Inwestorzy... Tak zupełnie szczerze, przecież to nie wstyd chcieć pokazać, że Wasze nowe lokum jest piękne.

Wiem, wiem, dość często, ale to wszystko zależy od budżetu. Jednak przecież ogólny budżet można tak poukładać, żeby się znalazło miejsce na wszystko. To wręcz zadanie projektującego. Na wszystko, także na łazienkową biżuterię.

Zacznę od umywalek. Firmę Glass Design poznałem na targach w Bolonii a był to rok 2013. W dość osobliwy sposób, przyznaję. Włożyłem jeden z ich produktów na głowę i wyglądałem jak Atos, szlachetny muszkieter. Przynajmniej tak mi się wydawało. Wzbudziłem tym dość niezrozumiałą sensację powodując radość wśród obsługi stoiska, a że to firma rodzinna, chwilę potem poznałem jej właściciela. Pokazałem jak wyglądałem już w poście o CERSAIE parę lat temu.

Ich umywalki są genialne. Mogą być absolutnie tym detalem, który zaczyna projekt, o czym kiedyś już pisałem. Teraz nie ma co pisać tylko muszę zamieścić parę przykładów.




Florenckie szkło. Umywalka nazywa się Luna. Jest piękna. Sam materiał, z którego jest wykonana jest szlachetny. Wzornictwo cudne. To idealnie gładkie szkło wewnątrz pozwalające na idealne utrzymanie w czystości.

Ten sam materiał, ale to Gala i Xeni.



Inny materiał to szkło MURANO. Istna włoska husaria. Przykładem jest Art Tre.



Kolejny przykład i znowu zmiana materiału.



A to już Ice Oval. Materiał Cristallo De'Medici. Czysty kryształ z 24% zawartością ołowiu.  A przy okazji przejście do baterii. To baterie firmy Dorhbracht. Wykonane ( oczywiście pochwyty zaworów ) z tego samego materiału.


Dornbracht bardzo związał się z firmą Glass Design. Prezentują wspólnie swoje produkty. Są z tej samej ligi, dlatego to wcale nie dziwi.



Przechodząc do baterii nie można nie wspomnieć o THG Paris. Ta firma współpracuje z Wielkimi Projektantami Świata używając niezwykłe materiały.







A widzicie te dwa kółeczka wystające ze ściany? Równie dobrze mogłyby wisieć na delikatnym łańcuszku na szyi białogłowy. Podobno najpierw wisiały a dopiero potem zostały uchwytami zaworów. Muszę sprawdzić.



Chantal Thomass projektuje wspaniałą bieliznę dla kobiet. Jak tylko się o tym dowiedziałem pojechałem do jednej z galerii i wpadłem do butiku z taką właśnie bielizną. Po chwili w opinii dziewczyn, które tam sprzedawały, byłem jakimś fetyszystą, bo dotykałem staniczków, majteczek z taką delikatnością, że chciały wzywać ochronę. Jednak właśnie wtedy zrozumiałem dlaczego projekt baterii Chantal jest taki a nie inny. Te kokardki... Zupełnie jak w butiku...



Dodatki łazienkowe. Najmniej doceniane przez projektantów elementy łazienki. Z reguły zapominane i zostawiane inwestorowi do wyboru. A przecież one też muszą być dobrane do pozostałych części układanki.

Dozowniki na mydło w płynie mogą też zrobić różnicę i również objawić się jako tytułowa biżuteria. Poniżej przykłady z firmy Decor Walther.



Albo taki uchwyt na ręczniki do rąk, szczególnie jak liczba gości jest duża i nie ma czasu na bieganie do łazienki by sprawdzić czy wszystko jest na swoim miejscu.


SICIS nie raz udowodnił, że do kategorii biżuterii bez specjalnego wysiłku można również włączyć ściany.



I to niekoniecznie wykładając je tylko mozaiką. Bo przecież ich bajeczne motyle





mogą przysiąść na zwykłych płytkach a zrobią wrażenie za milion dolarów.

Jest jeszcze oświetlenie, są jeszcze lustra, meble,  szlachetne płytki nawet są takie przyciski do systemów spłukujących WC. Wymieniać i pokazywać przykłady można naprawdę długo, ale nie o to tu tak naprawdę chodzi. Ja chciałem zwrócić uwagę na to, że nawet mając niewielki budżet, można z łazienki zrobić takie miejsce, w którym każdy przez jakiś  detal, szczegół może poczuć się szczególnie, specjalnie, lepiej. I jak nie ma pieniędzy na MAKSUSA WYPASUSA, to można zrobić przynajmniej jego namiastkę. Prawie każdy lubi obcować z rzeczami pięknymi, wartościowymi. Aby przekonać do tego inwestora, wystarczy mieć samemu do tego przekonanie. I nie obawiać się jego reakcji. Bo bardzo często inwestor potrafi zaskakiwać nawet samego siebie.

Ostatnia uwaga. Odpowiedzialny projektant wnętrz musi przewidywać także te najgorsze historie. Jeżeli ktoś z Waszych inwestorów zdecyduje się na coś z biżuterii łazienkowej, to proszę uprzedźcie go, że biżuterii nie traktuje się środkiem typu CIF ani podobnymi wynalazkami. Dla spokoju inwestora i swojego własnego...

renek







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz