sobota, 21 grudnia 2013

Co i jak w kabinie prysznicowej - część trzecia - powrót po poprawkach

W części drugiej było o pojęciu wellness w kabinie prysznicowej. W trzeciej pora skończyć temat wnętrza kabiny, bo saga się robi ciut długa.

Czy można elementy wellness'u pozyskać małym kosztem? Oczywiście można, choć nie wszystkie. Najtrudniej zrobić z kabiny prysznicowej saunę. Nie jest problemem zamontowanie wytwornicy pary, ale problemem jest szczelność. Jeżeli mamy do zaadoptowania wnękę, którą można szczelnie zabudować, proszę bardzo, zapala się zielone światło. W każdej innej sytuacji to po prostu nie ma sensu.

Hydromasaż - tak, tak i jeszcze raz tak. Można to zrobić tak naprawdę najprościej. Wystarczy wziąć słuchawkę ( główkę ) prysznicową z funkcją masażu do ręki i… ogień!!! A właściwie woda…

Hansgrohe - Raindance Select

Dzika radość tej pani ze zdjęcia prawdopodobnie by się spotęgowała, gdyby miała na przykład pana
( nie piszę lub panią, bo jestem tradycjonalistą ), który by tą słuchawkę trzymał. Jeżeli jednak nie ma szansy na pana, to na pewno przydałby się drążek do kompletu ze słuchawką, dzięki któremu mogłaby pani wymasować sobie plecki. Dla mnie istnieje jeden drążek prysznicowy, który promuję od momentu, gdy tylko wszedł do produkcji. Promuję go, bo w moim odczuciu jest absolutnie najbardziej funkcjonalnym drążkiem prysznicowym z jakim się spotkałem. A spotykam się z nim codziennie. Taa daaam  >>>>>

Hansgrohe - Raindance Elegance

To ten element po lewej stronie na zdjęciu… Słyszę prychanie… Co w tym drążku jest takiego, że ma być taki wyjątkowy… Przyjrzyjmy się schematowi działania:




Pierwsza rzecz, na którą należy spojrzeć uważnie to położenie słuchawki ( dysku ) - jest albo prostopadła do ściany albo równoległa. W momencie kiedy chcemy używać funkcji prysznica jest w położeniu prostopadłym do ściany. W zależności od słuchawki ( do tego wrócę ), 40 cm od ściany ( skrajnie ) strumień wody obmywa panią lub pana. Efekt prawie jak przy użyciu deszczownicy.
Drugie położenie ( zdjęcie poniżej ) słuchawki ( dysku ) pozwala na użycie funkcji masażu bez trzymanki - w odróżnieniu od pani z pierwszego zdjęcia.



Wróćmy na moment do schematu: na zamieszczonym rysunku drążek ma około 90 cm długości regulacji ( góra - dół ). Tylko, że to nie jest pełnia możliwości - jest taki sam drążek w działaniu o długości 150 cm… Noooo… Robi wrażenie, prawda? Przy funkcji "prysznica"



to regulacja od Czerwonego Kapturka po Filipa Dylewicza i Michela Jordana. Przy funkcji "masażu" od kolan po kark. Wystarczy przesunąć uchwyt. Panele prysznicowe mają sztywne położenie dysz. Podobnie zresztą systemy podtynkowe. Jednej to pasuje innemu nie. A tu pełna regulacja… Su o giu' jakby napisali Włosi. W górę lub na dół. A tak z innej beczki, święta zaraz - Tiramisu - zrobiłem kiedyś rozbiór na poszczególne słowa nazwy tego deseru i ku mojemu totalnemu zdziwieniu Italiani powiedzieli mi, że mam rację - TIRA ( ciągnij ) MI ( mnie) SU ( w górę ) - to po prostu energizer!

Warto spojrzeć na słuchawkę na ostatnim zdjęciu - nie dość, że ma średnicę 15 cm to powierzchnia z otworami jest wygięta i dzięki temu "promień rażenia" się zwiększa. To nie jest słup wody, tylko coś na kształt stożka. Do tego funkcja masażu - w tym modelu trzy bicze wodne, spiralnie skręcone z pulsującym strumieniem. Dokładnie jak na drugim zdjęciu. Prawdziwy masaż! Hydromasaż. Ile razy pomagał mi po akcji zima, kiedy wracałem skatowany szuflą i śniegiem...

Summa summarum hydromasaż dostępny jest przy niewielkich nakładach finansowych. Co z resztą?
Aromoterapia? Podobnie chyba jak z sauną… Jak nie będzie szczelności, cały zabieg nie ma sensu…
Została nam jeszcze chromoterapia. I kończymy temat wellness :)

Chromoterapia tak! Są na rynku panele mające w sobie źródła światła dająca możliwości stosowania chromoterapii. Oparte są na technologii LED.

Novellini Elysium

I nie jest to koszt na tyle wielki, by miał przewrócić średniowysoki budżet przeznaczony na łazienkę.

Co i jak w kabinie prysznicowej - część trzecia dobiega końca. Niechybnie prowokując pojawienie się, na prawdę bez ukrytego planu, części czwartej, na co zainteresowanych serdecznie zapraszam :)

renek



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz